W średniowiecznej Europie muzykę
komponowano głównie ku chwale Boga i wykorzystywano do celów liturgicznych. Z
polecenia papieża Grzegorza I Wielkiego, którego pontyfikat przypadł na lata 590—604,
dokonano wyboru pieśni i melodii Kościoła rzymskokatolickiego, obowiązujących
przez cały rok liturgiczny. Jednogłosowy śpiew wykonywany podczas nabożeństw
został nazwany od imienia papieża chorałem
gregoriańskim.
Kościół dbał o to, aby muzyka pisana dla
Boga była doskonała. Melodie oparte na skalach kościelnych brzmiały surowo i
ascetycznie, a jednogłosowy śpiew wykonywany a cappella (bez towarzyszenia
instrumentów) podkreślał jedność wiernych z Bogiem i wprowadzał uroczysty
nastrój.
Średniowieczny zapis chorału gregoriańskiego |
W Polsce śpiew chorałowy pojawił się wraz
z przyjęciem chrześcijaństwa i najlepiej rozwijał się w klasztorach. Z czasem
utalentowani muzycznie zakonnicy zaczęli odchodzić od ustalonych zasad i
zmieniali melodie chorałowe, wprowadzając do nich kolejne głosy. Wielogłosowy śpiew
miał swoich zwolenników, ale też i przeciwników, którzy uważali, że prowadzenie
kilku głosów utrudnia zrozumienie tekstu chorału i zatraca jego wyrazistość.
Do najstarszych i najcenniejszych
zabytków muzyki polskiego średniowiecza należy Bogurodzica. To jednogłosowa
pieśń z tekstem w języku polskim, posiadająca cechy średniowiecznego chorału.
Bogurodzica Dziewica, Bogiem sławiena
Maryja!
U Twego Syna, Gospodzina, Matko zwolena,
Maryja!
Zyszczy nam, spuści nam. Kyrie eleison.
Twego dziela Krzciciela, Bożycze, usłysz
głosy,
napeń myśli człowiecze. Słysz modlitwę,
jąż nosimy,
a dać raczy, jegoż prosimy: a na świecie
zbożny pobyt,
po Żywocie rajski przebyt. Kyrie
eleison.
Nieznane jest pochodzenie pieśni ani nazwiska jej twórców. Pierwsze zapiski utworu pochodzą z początków XV wieku, prawdopodobnie jednak dwie pierwsze zwrotki napisane były w końcu XIII wieku. Bogurodzica jest pieśnią religijną o modlitewno-dziękczynnym charakterze. Początkowo związana była z mszą i procesją, ale wkrótce stała się pieśnią rycerską. W kronikach Jana Długosza można odnaleźć zapiski mówiące o tym, że Bogurodzicę śpiewało rycerstwo polskie w 1410 roku pod Grunwaldem przed rozpoczęciem bitwy z krzyżakami. Polski historyk nazwał Bogurodzicę carmen patrium — pieśnią ojców, gdyż towarzyszyła ważnym wydarzeniom w historii Polski.
Jan Matejko, Bitwa pod Grunwaldem |
Cennym zabytkiem średniowiecznym jest
pieśń religijna Gaude Mater Polonia
(Raduj się, Matko Polsko). Jej autorstwo przypisuje się księdzu i zakonnikowi Wincentemu z Kielczy (urodzony około 1200
roku), który był pierwszym znanym z imienia kompozytorem polskim. Swoją treścią
pieśń nawiązuje do kultu Stanisława, biskupa krakowskiego, straconego z
polecenia króla Bolesława Śmiałego. Pieśń za czasów panowania władcy polskiego
stała się hymnem królewskim. W XVIII wieku utwór opracowany został na głosy
chóralne prawdopodobnie przez Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego. W tej wersji
jest wykonywany do dziś przy różnych uroczystościach.
Wincenty z Kielczy - Gaude Mater Polonia
W zamkach królewskich i średniowiecznych dworach możnowładców rozwijała się kultura rycerska. We Francji dworscy pieśniarze, zwani trubadurami, śpiewali liryczne pieśni, najczęściej własnego autorstwa, wielbiąc nimi wybranki swego serca. Polsce muzykę świecką popularyzowali wędrowni grajkowie, akrobaci i wesołkowie, zwani rybałtami. Występowali oni na miejskich placach i jarmarkach, zabawiając uliczną gawiedź popisami cyrkowymi i wesołą, taneczną muzyką.
Z zabytków muzyki świeckiej zachowała się
pieśń żaków krakowskich z XV wieku Breve regnum (Krótkie panowanie), śpiewana w języku łacińskim w czasie juwenaliów
(Święta studentów). Opowiada o wyborze króla Żaków i ośmiodniowych zabawach na
ulicach miasta.
Średniowieczni trubadurzy |
Breve regnum
Ciekawe!
W średniowieczu śpiewy liturgiczne
Kościoła rzymskokatolickiego zapisywano neumami
(z j. greckiego ruch albo znak). Początkowo neumy oddawały system ruchów rąk
przy kierowaniu śpiewem. Kiedy włoski teoretyk muzyki Guido z Arezzo [czyt.
głido z arecco] wprowadzi do notacji muzycznej linie i klucze, można było
określić wysokość dźwięków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz